Ładowanie...

Obowiązek alimentacyjny wobec syna, który ma dziecko

Autor: Janusz Polanowski • Opublikowane: 2023-05-07

Moje pytanie dotyczy obowiązku alimentacyjnego. Syn ma 23 lata i właśnie poinformował mnie, że od października zacznie studia zaoczne i mam płacić mu alimenty. Syn ma własne dziecko, na które płaci alimenty. Czy nadal powinienem płacić mu alimenty?

Obowiązek alimentacyjny wobec syna, który ma dziecko

Powinność wobec syna

Zagadnienie powinności (zwłaszcza w ujęciu potocznym) jest zbyt nieprecyzyjne, by zasadne było koncentrowanie się na nim w odpowiedzi z zakresu prawa. W jakimś uproszczeniu można prawo traktować jako dziedzinę dotyczącą uprawnień (praw podmiotowych) oraz obowiązków. Powinność może być (i bywa) traktowana jako odpowiednik obowiązku (w tym obowiązku prawnego), ale lepiej – zwłaszcza w celu uniknięcia ewentualnych nieporozumień – jest koncentrować uwagę na obowiązkach prawnych (i stanowiących ich odpowiednik uprawnieniach).

W Pańskim interesie leży unikanie możliwych obwinień (a szczególnie oskarżeń karnych) o uchylanie się od wywiązywania się z obowiązku alimentacyjnego oraz doprowadzenie do formalnego zwolnienia Pana ze spełniania obowiązku alimentacyjnego wobec Pańskiego syna. Korzystając z okazji, proponuję bronić się przed ewentualnym czyimś dążeniem do formalnego zobowiązania Pana do alimentacyjnego na rzecz Pańskiego wnuczęcia (w opisie sytuacji syna).

Prawu – w praktyce często załatwianiu spraw z zakresu prawa – właściwa jest precyzja. Zwracam na to uwagę również z uwagi na opis sytuacji (dość syntetyczny). Wpierw można dojść do wniosku, jakoby Pański syn domagał się płacenia przez Pana alimentów na jego rzecz. Później zaś Pan użył – w kontekście alimentacji – słowa „nadal”. Proponuję brać pod uwagę szczegóły.

Obowiązek alimentacyjny wobec syna

Pan prawdopodobnie został formalnie (np. wyrokiem sądowym) zobowiązany do płacenia alimentów na rzecz swego syna. Jeżeli tak się stało (czyli jeśli doszło do formalizacji obowiązku alimentacyjnego), to Pan powinien niezwłocznie – to jest bez zbędnej zwłoki – podjąć starania o oficjalne zwolnienie Pana z (wypełniania) obowiązku alimentacyjnego na rzecz Pańskiego syna. Gdyby zaś wcześniej nie doszło do formalizacji obowiązku alimentacyjnego na rzecz Pańskiego syna – to Pański syn (potocznie rzecz ujmując) „ma problem”.

Przepisy o obowiązku alimentacyjnym skoncentrowano w artykułach: od 128 do 1441 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (skrótowo: K.r.io.). Proponuję uważnie zapoznać się z tymi przepisami i zestawić je z sytuacją – przepisy prawne są teraz szeroko dostępne. Samowolne zaprzestanie płacenia alimentów (to jest bez oficjalnego zwolnienia z wypełniania obowiązku alimentacyjnego) może mieć przykre skutki – oby ograniczone „tylko” do egzekucji komorniczej. Trzeba liczyć się także z ryzykiem odpowiedzialności karnej – przewidzianej w art. 209 Kodeksu karnego (skrótowo: K.k.). Realia są takie, że nawet samodzielna/samowolna zmiana sposobu płacenia alimentów może okazać się bardzo przykra w skutkach. Chodzi, między innymi, np. o rozpoczęcie płacenia alimentów bezpośrednio swemu dziecku (np. już pełnoletniemu lub podejmującemu studia wyższe), a więc z zaprzestaniem płacenia alimentów „do rąk” jakiejś pełnoletniej osoby (często w polskich realiach „do rąk” matki dziecka). W wielu takich sytuacjach wszczynano egzekucję komorniczą, a niekiedy nawet dłużnik alimentacyjny był skazywany przez sąd karny (za uchylanie się od alimentacji) i trafiał do zakładu karnego; prawdopodobnie tak dzieje się także teraz.

Powództwo o zwolnienie z obowiązku alimentacyjnego

Wobec powyższego trzeba więc wytoczyć – przeciwko wierzycielowi alimentacyjnemu (to jest Pańskiemu synowi) – powództwo o zwolnienie Pana z (wykonywania) obowiązku alimentacyjnego na jego rzecz. Z uwagi na regułę „rozliczania alimentów” miesięczni przyda się wytoczenie powództwa już we wrześniu 2021 roku. Oczywiście, wolno wystąpić jedynie o zmniejszenie wysokości alimentów, ale proponuję podjąć starania o zwolnienie z płacenia alimentów w ogóle. Niech Pański syn ewentualnie podejmie starania o to, by jakieś alimenty nadal mu przysługiwały. Jeżeli jakaś osoba pełnoletnia (np. „matka dziecka”) jest nadal oficjalnie uprawniona do pobierania odnośnych alimentów, to taką osobę należałoby wskazać (już w pozwie) jako oficjalnego uczestnika postępowania. Gdyby Pan miał być nadal oficjalnie zobowiązany do płacenia alimentów na rzecz swego syna, to proponuję zawnioskować (czy to w pozwie, czy to w trakcie postępowania) o to, by alimenty miały być płacone bezpośrednio wierzycielowi alimentacyjnemu. Niezależnie od tego, jaki wyrok zapadnie, przyda się zawnioskować o doręczenie odpisu wyroku (zwłaszcza już prawomocnego, a więc z „klauzulą prawomocności”) – nawet na wszelki wypadek (gdyby ktoś np. „wpadł na pomysł” posłużenia się starym orzeczeniem w sprawie alimentów na rzecz Pańskiego syna).

Zwracam uwagę na (dość często niedoceniany) art. 1441 K.r.io., który stanowi: „zobowiązany może uchylić się od wykonania obowiązku alimentacyjnego względem uprawnionego, jeżeli żądanie alimentów jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Nie dotyczy to obowiązku rodziców względem ich małoletniego dziecka”. Wierzyciel alimentacyjny stał się pełnoletni – art. 10 Kodeksu cywilnego (skrótowo: K.c.) – więc wolno powoływać się na zasady współżycia społecznego.

Samo potoczne podejście – a doświadczenie życiowe powinno mieć spore znaczenie w orzekaniu przez sądy – wskazuje na niekonsekwencję w podejściu Pańskiego syna. Wypadałoby, aby się jednoznacznie zdeklarował. Czy jest wciąż (pomimo pełnoletniości) wymagającym wsparcia dzieckiem – czy też jest ojcem (w dodatku płacącym alimenty na swe dziecko)? Alimenty (zgodnie z art. 128 K.r.io.) to środki utrzymania (a często także środki wychowania). Skoro Pański syn płaci alimenty na swe dziecko, to prawdopodobnie ma środki nawet przekraczające wymogi swego własnego utrzymania. W takiej sytuacji – zwłaszcza w sensie ekonomicznym – może chodzić faktycznie o dążenie do tego, by Pan sponsorował płacenie przez niego alimentów na rzecz jego dziecka. Szczególnie takie podejście można by traktować jako sprzeczne z zasadami współżycia społecznego (ponownie zachęcam do analizy art. 1441 K.r.io.).

Uprawnienie do otrzymywania alimentów

Wprawdzie wiek (zwłaszcza w połączeniu z podjęciem lub kontynuacją nauki) nie wykluczają Pańskiego syna z grona uprawnionych do uzyskiwania alimentów „na dziecko”, ale warto zwrócić uwagę na kryteria wskazane w art. 133 K.r.io. – oczywiście, w powiązaniu z sytuacją. Kryterium niedostatku jest kryterium ocennym i często różnie rozumianym; podobnie rzecz może przedstawiać się z podejmowaniem (albo niepodejmowaniem) starań o uzyskanie możności samodzielnego utrzymania się. Z tymi kryteriami może wiązać się polemika, którą wolno podjąć (a nawet zainicjować), szczególnie z uwagi na duże znaczenie odpowiedniej aktywności – art. 230 Kodeksu postępowania cywilnego (skrótowo: K.p.c.).

Proszę zastanowić się również nad wywiązaniem się z prawnego obowiązku wykazania faktów (okoliczności), z których wywodzi się skutki prawne (art. 6 K.c., art. 232 K.p.c.). W postępowaniu dowodowym (art. 227 i następne K.p.c.) wolno korzystać z różnych środków dowodowych. Często duże znaczenie mają dowody z dokumentu (art. 244 i następne K.p.c., art. 74 K.c.) – np. wolno zawnioskować o: dane z Krajowej Administracji Skarbowej (dotyczące zarówno Pańskiego syna, jak i jego matki) oraz przeprowadzenia dowodu z akt postępowania alimentacyjnego na rzecz Pańskiego wnuczęcia. Jeżeli Pański syn płaci wysokie alimenty lub nie wnioskował o (przynajmniej) ich znaczne obniżenie (zwłaszcza z uwagi na znajdowanie się w niedostatku), to można zakładać, że go „na to wszystko stać”, a więc zbędne jest korzystanie z alimentów na jego rzecz. Jeśli znajduje się w niedostatku, to można od niego – jako od człowieka już pełnoletniego – oczekiwać podejmowania różnych aktywności. W tym starania się o zarobkowanie, a ponadto – w zakresie samej alimentacji – o podjęcie działań „w kilku kierunkach” – w tym domagania się (oficjalnie) znacznego obniżenia alimentów go obciążających oraz o domaganie się alimentów na jego rzecz od obojga rodziców (w tym kontekście proponuję rozważyć wystąpienie o oficjalny udział jego matki w postępowaniu z Pańskiego powództwa). Zdecydowanie się tylko na „alimenty od ojca” może być sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Ponadto proponuję w swej argumentacji odnieść się do kryteriów zaakcentowanych w art. 135 K.r.io.: uzasadnionych (bardzo ważne!) potrzeb Pańskiego syna oraz dochodowych (zarobkowych) możliwości obojga jego rodziców (nie tylko Pana).

Porady Prawne online

Dlaczego warto?Numer telefonu pozwoli na kontakt
w przypadku podania nieprawidłowego emaila.
Otrzymasz SMS o wycenie i przygotowaniu
głównej odpowiedzi, a także w przypadku
problemów technicznych. Wiele razy podany
numer pomógł szybciej rozwiązać problem.

Zgadzam się na przesyłanie informacji handlowych przez administratora na podany e-mail zgodnie z ustawą z 18.07.02 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną (t. j. Dz. U. 2017 poz. 1219, z późn. zm.).

  Wycenę wyślemy do 1 godziny
* W dni robocze w godzinach od 7 do 20.
* W weekendy i święta do 2 godzin.

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Pracujemy 7 dni w tygodniu